Artykuły

Strona główna » Artykuły » Podwyższony cholesterol – sygnał ostrzegawczy dla organizmu

Podwyższony cholesterol – sygnał ostrzegawczy dla organizmu

Wła­ści­wy po­ziom cho­le­ste­ro­lu we krwi jest jed­nym ze wskaź­ni­ków do­bre­go stanu zdro­wia. Wszyst­kie osoby do­ro­słe po­win­ny re­gu­lar­nie badać stę­że­nie trój­gli­ce­ry­dów oraz po­szcze­gól­nych frak­cji cho­le­ste­ro­lu (cho­le­ste­rol cał­ko­wi­ty, HDL i LDL) we krwi. Takie ba­da­nie na­zy­wa­my li­pi­do­gra­mem lub pro­fi­lem li­pi­do­wym. Je­że­li jego wynik okaże się inny, niż bez­piecz­na norma, bę­dzie to wy­raź­ny sy­gnał do zmia­ny stylu życia na zdrow­szy. W trak­cie wie­lo­let­nich ob­ser­wa­cji usta­lo­no, że wy­so­ki cho­le­ste­rol ma bez­po­śred­ni zwią­zek z dużym ry­zy­kiem cho­rób serca i ukła­du krą­że­nia. Im wcze­śniej po­dej­mie się kroki w kie­run­ku jego ob­ni­że­nia, tym więk­sza bę­dzie szan­sa na unik­nię­cie groź­nych dla życia kon­se­kwen­cji.

Kto jest naj­bar­dziej na­ra­żo­ny na wy­so­ki cho­le­ste­rol?

Do wy­ko­na­nia li­pi­do­gra­mu ko­niecz­ne jest po­bra­nie małej prób­ki krwi żyl­nej. Aby wynik był mia­ro­daj­ny, przed wy­ko­na­niem ba­da­nia na­le­ży być na czczo (co naj­mniej po 8 go­dzi­nach od ostat­nie­go po­sił­ku), a na kilka dni przed nim wska­za­ne jest sto­so­wa­nie diety ni­sko­tłusz­czo­wej. Na wynik z re­gu­ły czeka się jeden dzień.

O tym, jak czę­sto po­win­no się badać, de­cy­du­je przede wszyst­kim wiek. Po­mię­dzy 20 a 29 ro­kiem życia wy­star­czy zba­dać po­ziom cho­le­ste­ro­lu raz na pięć lat, po­mię­dzy 30 a 39 ro­kiem życia – raz na trzy lata, a po­mię­dzy 40 a 49 ro­kiem życia – raz na dwa lata. Wy­ją­tek sta­no­wią ko­bie­ty, za­ży­wa­ją­ce hor­mo­nal­ne środ­ki an­ty­kon­cep­cyj­ne, po­nie­waż leki te mają ne­ga­tyw­ny wpływ na pro­fil li­pi­do­wy. Po­win­ny one badać się przy­naj­mniej raz w roku. Za­le­ca się też, aby męż­czyź­ni po­wy­żej 50 roku życia kon­tro­lo­wa­li po­ziom cho­le­ste­ro­lu raz w roku, a ko­bie­ty po­wy­żej 50 roku życia – raz na dwa lata. Dzię­ki licz­nym ba­da­niom usta­lo­no, że bez­piecz­na norma na cho­le­ste­rol i jego po­szcze­gól­ne frak­cje wy­no­si:

  • cho­le­ste­rol cał­ko­wi­ty we krwi – po­ni­żej 200 mg/dl
  • cho­le­ste­rol HDL – po­wy­żej 55 mg/dl
  • cho­le­ste­rol LDL – po­ni­żej 160 mg/dl
  • tri­gli­ce­ry­dy – po­ni­żej 160 mg/dl

Cho­le­ste­rol HDL bywa też na­zy­wa­ny „do­brym cho­le­ste­ro­lem”, a LDL – „złym cho­le­ste­ro­lem”. Skłon­ność do wy­so­kie­go cho­le­ste­ro­lu może prze­cho­dzić z po­ko­le­nia na po­ko­le­nie, dla­te­go osoby, któ­rych ro­dzi­ce, dziad­ko­wie lub ro­dzeń­stwo zma­ga­li się z tym pro­ble­mem, po­win­ny zwra­cać na sie­bie bacz­niej­szą uwagę. Inną istot­ną przy­czy­ną tej do­le­gli­wo­ści jest nad­wa­ga, więc nie­kie­dy spo­so­bem na ob­ni­że­nie cho­le­ste­ro­lu może być zrzu­ce­nie zbęd­nych ki­lo­gra­mów, po­łą­czo­ne z re­gu­lar­ną ak­tyw­no­ścią fi­zycz­ną. Na­le­ży też pa­mię­tać, że naj­wię­cej cho­le­ste­ro­lu do­star­cza nie­pra­wi­dło­wa dieta, ob­fi­tu­ją­ca w tłusz­cze zwie­rzę­ce, prze­two­rzo­ne tłusz­cze trans oraz cukry. Ich ogra­ni­cze­nie w co­dzien­nym ja­dło­spi­sie z pew­no­ścią bę­dzie miało po­zy­tyw­ny wpływ na nasze zdro­wie.

Czy sama zdro­wa dieta wy­star­czy, by ob­ni­żyć cho­le­ste­rol?

Cho­le­ste­rol jest znany nauce już od końca XVII wieku, jed­nak do­pie­ro w XX wieku usta­lo­no jego rolę w or­ga­ni­zmie i zna­cze­nie dla zdro­wia. W 1976 roku w śro­do­wi­sku me­dycz­nym wy­snu­to hi­po­te­zę o bez­po­śred­nim wpły­wie po­zio­mu trój­gli­ce­ry­dów i cho­le­ste­ro­lu we krwi na pod­wyż­szo­ne ry­zy­ko cho­rób serca i ukła­du krą­że­nia. Hi­po­te­za ta zo­sta­ła po­twier­dzo­na sto­sun­ko­wo szyb­ko, więc rów­nie szyb­ko pod­ję­to prace nad pro­fi­lak­ty­ką i le­cze­niem wy­so­kie­go cho­le­ste­ro­lu.

Re­duk­cja masy ciała, zmia­na stylu życia na bar­dziej ak­tyw­ny oraz usu­nię­cie z diety wszyst­kich źró­deł nad­mia­ro­we­go cho­le­ste­ro­lu to trzy spo­so­by, które po­zwa­la­ją ob­ni­żyć jego po­ziom we krwi. Po otrzy­ma­niu wy­ni­ku ba­da­nia warto po­pro­sić o kon­sul­ta­cję le­ka­rza, który po­mo­że zde­cy­do­wać o tym, które z dzia­łań warto pod­jąć. Je­że­li wynik li­pi­do­gra­mu wska­zu­je, że po­ziom cho­le­ste­ro­lu zo­stał znacz­nie prze­kro­czo­ny, ko­niecz­ne może być za­sto­so­wa­nie leków hi­po­li­pe­mi­zu­ją­cych. O ich po­da­wa­niu także de­cy­du­je le­karz, zwłasz­cza, je­że­li wpro­wa­dzo­ne zmia­ny w die­cie i ak­tyw­no­ści fi­zycz­nej nie przy­nio­sły spo­dzie­wa­nych re­zul­ta­tów.

Leki ob­ni­ża­ją­ce po­ziom cho­le­ste­ro­lu we krwi są znane od lat pięć­dzie­sią­tych ze­szłe­go wieku, a pierw­szym z nich była wi­ta­mi­na PP. W na­stęp­nej de­ka­dzie pod­ję­to ba­da­nia nad ro­śli­na­mi, które mogą mieć wpływ na jego stę­że­nie. Jedną z nich był kar­czoch zwy­czaj­ny. Od wie­ków wie­dzia­no, że jest to ro­śli­na o nie­wąt­pli­wych wa­lo­rach ku­li­nar­nych. Po­ja­wia­ła się na kar­tach ksią­żek ku­char­skich sta­ro­żyt­nych Rzy­mian, aby w końcu wejść na stałe do kuch­ni śród­ziem­no­mor­skiej. Związ­ki che­micz­ne znaj­du­ją­ce się w zielu kar­czo­cha mają po­zy­tyw­ny wpływ na utrzy­ma­nie wła­ści­we­go po­zio­mu li­pi­dów we krwi.

Su­ple­ment diety Sy­li­ma­rol Cho­le­ste­rol za­wie­ra wy­ciąg z kar­czo­cha, który wspie­ra ha­mo­wa­nie bio­syn­te­zy złego cho­le­ste­ro­lu i jed­no­cze­śnie po­ma­ga zwięk­szyć frak­cję do­bre­go cho­le­ste­ro­lu, a także wy­ciąg z owo­ców ostro­pe­stu pla­mi­ste­go, który wspie­ra wła­ści­wą pracę wą­tro­by. Re­gu­lar­ne przyj­mo­wa­nie su­ple­men­tu po­ma­ga utrzy­mać pra­wi­dło­wy po­ziom cho­le­ste­ro­lu we krwi. Do­dat­ko­wo sy­li­ma­ry­na wspie­ra dzia­ła­nie ochron­ne na ko­mór­ki wą­tro­by. Skład­ni­ki su­ple­men­tu po­cho­dzą z kon­tro­lo­wa­nych upraw, a pro­ces jego pro­duk­cji i dys­try­bu­cji pod­le­ga ry­go­ry­stycz­ne­mu nad­zo­ro­wi, dla­te­go Sy­li­ma­rol Cho­le­ste­rol z pew­no­ścią jest pro­duk­tem god­nym za­ufa­nia.

Dieta na cho­le­ste­rol – co można jeść, a czego na­le­ży uni­kać?

Wielu lu­dziom słowo „dieta” może ko­ja­rzyć się z długą listą skład­ni­ków i po­traw, które są bez­względ­nie za­ka­za­ne oraz z nud­ny­mi i nie­smacz­ny­mi po­sił­ka­mi, które trze­ba spo­ży­wać dla zdro­wia. Na szczę­ście takie spoj­rze­nie na dietę to już prze­ży­tek. Wpraw­dzie przy wy­so­kim cho­le­ste­ro­lu nie po­win­no się się­gać po masło, tłu­ste mięso i wę­dli­ny, ale ist­nie­je wiele pro­duk­tów, które mogą je z po­wo­dze­niem za­stą­pić. Co wię­cej, nawet przy die­cie ni­sko­cho­le­ste­ro­lo­wej można śmia­ło eks­pe­ry­men­to­wać w kuch­ni oraz od­kry­wać nowe, ory­gi­nal­ne po­łą­cze­nia skład­ni­ków.

Po­tra­wy przy­go­to­wa­ne sa­mo­dziel­nie z pew­no­ścią będą zdrow­sze od mocno prze­two­rzo­nej żyw­no­ści go­to­wej. Za­miast masła do chle­ba można po­da­wać oliwę z oli­wek (spo­sób za­czerp­nię­ty z diety śród­ziem­no­mor­skiej), olej lnia­ny lub olej z awo­ka­do. Za­wie­ra­ją one kwasy tłusz­czo­we ob­ni­ża­ją­ce cho­le­ste­rol oraz znacz­ną ilość wi­ta­mi­ny E, która jest sil­nym an­ty­ok­sy­dan­tem. Związ­ki o dzia­ła­niu an­ty­ok­sy­da­cyj­nym chro­nią ko­mór­ki przed szko­dli­wym wpły­wem „złego cho­le­ste­ro­lu”. Oleju z awo­ka­do można też uży­wać do sa­ła­tek i sosu pesto.

Al­ter­na­ty­wą dla wie­przo­wi­ny może być kur­czak przy­go­to­wa­ny bez tłusz­czu (np. go­to­wa­ny lub gril­lo­wa­ny), ale jesz­cze lep­szym wy­bo­rem będą ryby. W pro­fi­lak­ty­ce cho­le­ste­ro­lu naj­le­piej spraw­dza­ją się ryby tłu­ste, zwłasz­cza łosoś, ha­li­but i sar­dyn­ki. Cie­ka­wą od­mia­ną może być spo­ży­wa­nie ryb na wzór tra­dy­cyj­nej kuch­ni ja­poń­skiej. Tłuszcz rybi jest bo­ga­tym źró­dłem kwa­sów omega-​3, które wy­rów­nu­ją po­ziom cho­le­ste­ro­lu. Nie­wie­lu ludzi ma świa­do­mość, że kwasy omega-​3 wy­stę­pu­ją też w licz­nych pro­duk­tach ro­ślin­nych. Można je zna­leźć m.in. w orze­chach wło­skich, na­sio­nach lnu, szpi­na­ku, jar­mu­żu, bruk­sel­ce i fa­so­li.

Za­miast tra­dy­cyj­ne­go ma­ka­ro­nu z mąki pszen­nej można po­sta­rać się o ja­poń­ski ma­ka­ron soba z mąki gry­cza­nej. Gryka jest bo­ga­tym źró­dłem ru­to­zy­du, który także ma dzia­ła­nie an­ty­ok­sy­da­cyj­ne.

Wpływ na ob­ni­że­nie po­zio­mu cho­le­ste­ro­lu mają też ro­śli­ny bo­ga­te w błon­nik roz­pusz­czal­ny, który wiąże związ­ki li­pi­do­we i po­ma­ga usu­nąć je z or­ga­ni­zmu. Przede wszyst­kim są to ro­śli­ny strącz­ko­we: fa­so­la i groch. Smacz­ną i cie­ka­wą al­ter­na­ty­wą dla nich może być np. so­cze­wi­ca.
Warto też za­sta­no­wić się nad wy­bo­rem ko­rzyst­nych dla zdro­wia na­po­jów. W pro­fi­lak­ty­ce cho­le­ste­ro­lo­wej naj­le­piej spraw­dza się re­gu­lar­ne picie bo­ga­tej w an­ty­ok­sy­dan­ty zie­lo­nej her­ba­ty. Naj­le­piej jest pić ją nie­sło­dzo­ną, po­nie­waż cu­kier w du­żych ilo­ściach zo­sta­je w or­ga­ni­zmie prze­kształ­co­ny w tłuszcz i jest jed­nym z prze­ciw­ni­ków w walce z pod­wyż­szo­nym cho­le­ste­ro­lem.

Facebook
Twitter
LinkedIn

ARTYKUŁY

Przeczytaj także

Poznaj

Nasze marki