Artykuły

Strona główna » Artykuły » Co to jest kamica nerkowa?

Co to jest kamica nerkowa?

 W po­cząt­ko­wej fazie nie daje prak­tycz­nie żad­nych ob­ja­wów, a nie­po­ko­ją­ce sy­gna­ły po­ja­wia­ją się do­pie­ro w mo­men­cie, kiedy ka­mie­nie utrud­nią lub cał­ko­wi­cie za­blo­ku­ją od­pływ moczu. Mowa o ka­mi­cy ner­ko­wej, cho­ro­bie uro­lo­gicz­nej, która zda­niem le­ka­rzy do­ty­czy coraz więk­szej licz­by osób. Sprawdź­my, co do­kład­nie ją wy­wo­łu­je, jakie są ro­dza­je tego scho­rze­nia, a także, jakie me­to­dy le­cze­nia może za­ofe­ro­wać nam współ­cze­sna me­dy­cy­na.

Skąd się biorą ka­mie­nie ner­ko­we?

Jak już wspo­mnia­no, ka­mi­ca ner­ko­wa sta­no­wi scho­rze­nie cha­rak­te­ry­zu­ją­ce się przede wszyst­kim wy­stę­po­wa­niem zło­gów, na­zy­wa­nych po­tocz­nie ka­mie­nia­mi, które skła­da­ją się z sub­stan­cji che­micz­nych nie­roz­pusz­czal­nych w moczu. Tak na­praw­dę ist­nie­je bar­dzo wiele przy­czyn two­rze­nia się tego ro­dza­ju zmian w ob­rę­bie ukła­du mo­czo­we­go. Za­li­cza się do nich mię­dzy in­ny­mi:

  • wro­dzo­ne oraz na­by­te wady ana­to­micz­ne, które mogą przy­czy­niać się do za­sto­ju moczu w dro­gach mo­czo­wych,
  • płeć, gdyż scho­rze­nie to znacz­nie czę­ściej jest dia­gno­zo­wa­ne u płci mę­skiej, niż żeń­skiej,
  • czyn­ni­ki ge­ne­tycz­ne, po­nie­waż wielu pa­cjen­tów wska­zu­je na ist­nie­nie ka­mi­cy ner­ko­wej w wy­wia­dzie ro­dzin­nym,
  • za­bu­rze­nie go­spo­dar­ki jonowo-​metabolicznej,
  • dietę ob­fi­tu­ją­cą w po­kar­my biał­ko­we, które przy­czy­nia­ją się do za­kwa­sze­nia moczu, two­rząc do­god­ne wa­run­ki do roz­wo­ju zło­gów,
  • nie­do­bór związ­ków od­po­wie­dzial­nych za prze­ciw­dzia­ła­nie two­rze­niu się ka­mie­ni,
  • hi­per­kal­ciu­rię, która po­le­ga na zwięk­szo­nym wy­da­la­niu wap­nia wraz z mo­czem,
  • hi­pe­rok­sa­lu­rię, scho­rze­nie cha­rak­te­ry­zu­ją­ce się wzmo­żo­nym od­da­wa­niem szcza­wia­nu z mo­czem.

Tak na­praw­dę nie udało się do tej pory wy­ja­śnić pro­ce­su po­wsta­wa­nia ka­mi­cy ner­ko­wej. Wia­do­mo na­to­miast, że istot­ny wpływ na roz­wój tej cho­ro­by uro­lo­gicz­nej ma prze­sy­ce­nie moczu okre­ślo­ny­mi sub­stan­cja­mi che­micz­ny­mi, któ­rych nad­miar może sprzy­jać two­rze­niu się zło­gów. Zwy­kle są to szcza­wia­ny, ale nie tylko, gdyż do wzra­sta­nia ka­mie­ni przy­czy­nia się także wapń oraz kwas mo­czo­wy.

Jakie wy­róż­nia się ro­dza­je ka­mi­cy ner­ko­wej?

Bio­rąc pod uwagę sub­stan­cje che­micz­ne, z któ­rych two­rzą się złogi w ob­rę­bie dróg mo­czo­wych, można wy­mie­nić na­stę­pu­ją­ce typy tego ka­mi­cy:

  • mo­cza­no­wą, która zwy­kle roz­wi­ja się na sku­tek wy­trą­ca­nia się zło­gów ze wspo­mnia­ne­go już wyżej kwasu mo­czo­we­go, bę­dą­ce­go jed­nym z fi­nal­nych pro­duk­tów prze­mia­ny ma­te­rii,
  • fos­fo­ra­no­wą, sto­sun­ko­wo rzad­ko roz­po­zna­wa­ną, któ­rej prze­bieg wiąże się naj­czę­ściej z za­nie­dba­ną lub nie­wła­ści­wie le­czo­ną in­fek­cją to­czą­cą się w ob­rę­bie ukła­du moczowo-​płciowego,
  • szcza­wia­no­wą, wy­wo­ły­wa­ną od­kła­da­niem się w dro­gach mo­czo­wych du­żych ilo­ści szcza­wia­nów, związ­ków cha­rak­te­ry­zu­ją­cych się trud­ną roz­pusz­czal­no­ścią w moczu,
  • cy­sty­no­wą, która naj­czę­ściej ma nie­wie­le wspól­ne­go z ja­dło­spi­sem, czy sty­lem życia pa­cjen­ta, gdyż w zde­cy­do­wa­nej więk­szo­ści przy­pad­ków jest wy­wo­ły­wa­na przez sto­sun­ko­wo rzad­kie, uwa­run­ko­wa­ne ge­ne­tycz­nie scho­rze­nie po­le­ga­ją­ce na wy­dzie­la­niu razem z mo­czem du­żych ilo­ści cy­sty­ny, ami­no­kwa­su za­wie­ra­ją­ce­go w swoim skła­dzie siar­kę,
  • stru­wi­to­wą, która u wielu pa­cjen­tów współ­wy­stę­pu­je z in­fek­cją dróg mo­czo­wych wy­wo­ła­ną przez bak­te­rie ure­azo do­dat­nie.

Na­to­miast, jeśli weź­mie­my pod uwagę lo­ka­li­za­cję zło­gów, mo­że­my wy­róż­nić ka­mi­cę:

  • ner­ko­wą, zwią­za­ną z po­wsta­wa­niem zło­gów w oko­li­cy nerek,
  • wie­lo­miej­sco­wą, z którą mamy do czy­nie­nia w sy­tu­acji, kiedy ka­mie­nie ufor­mu­ją się w kilku miej­scach rów­no­cze­śnie (np. w ob­rę­bie mo­czo­wo­dów, nerek i pę­che­rza mo­czo­we­go),
  • mo­czo­wo­do­wą, spo­wo­do­wa­ną wy­trą­ca­niem się zło­gów w po­bli­żu mo­czo­wo­dów,
  • pę­che­rza żół­cio­we­go, która wiąże się z po­wsta­wa­niem ka­mie­ni w dro­gach żół­cio­wych.

Jakie są ob­ja­wy kli­nicz­ne ka­mi­cy ner­ko­wej?

Jak już za­zna­czo­no na samym po­cząt­ku, ka­mi­ca ner­ko­wa jest scho­rze­niem uro­lo­gicz­nym, które w po­cząt­ko­wej fazie nie daje prak­tycz­nie żad­nych symp­to­mów. Stąd też prze­wa­ża­ją­ca więk­szość pa­cjen­tów do­wia­du­je się o ka­mie­niach znaj­du­ją­cych się w ob­rę­bie ukła­du mo­czo­we­go zu­peł­nie przy­pad­kiem, np. pod­czas ba­da­nia ob­ra­zo­we­go jamy brzusz­nej. W za­awan­so­wa­nej fazie może na­to­miast do­cho­dzić do na­pa­dów tzw. kolki ner­ko­wej, która sta­no­wi na­stęp­stwo utrud­nio­ne­go lub za­blo­ko­wa­ne­go od­pły­wu moczu. W sy­tu­acji, kiedy złogi dają o sobie znać, zwy­kle pa­cjen­ci skar­żą się na do­le­gli­wo­ści bó­lo­we w oko­li­cy lę­dź­wio­wej, które mogą pro­mie­nio­wać do pod­brzu­sza, czy pa­chwin. To, co jest dość cha­rak­te­ry­stycz­ne dla tej cho­ro­by, to do­dat­ni objaw Gold­fla­ma, który wy­stę­pu­je u więk­szo­ści osób ze scho­rze­nia­mi nerek. Jest on bar­dzo czę­sto roz­po­zna­wa­ny w przy­pad­ku wyżej wspo­mnia­nej kolki ner­ko­wej,  a jest zwią­za­ny ze wzmo­żo­nym na­pię­ciem mię­śni zlo­ka­li­zo­wa­nych po stro­nie kolki. Po­nad­to do ty­po­wych ob­ja­wów mo­gą­cych wska­zy­wać na ka­mi­cę ner­ko­wą na­le­ży za­li­czyć krwio­mocz, czę­sto­mocz, wy­mio­ty oraz pod­wyż­szo­ną cie­pło­tę ciała.

W jaki spo­sób le­karz sta­wia dia­gno­zę?

Ka­mi­ca ner­ko­wa jest jed­nym z trud­niej­szych do zdia­gno­zo­wa­nia scho­rzeń uro­lo­gicz­nych, zwłasz­cza że w po­cząt­ko­wej fazie może nie dawać żad­nych ob­ja­wów lub jej symp­to­my są mało spe­cy­ficz­ne. Więk­szość pa­cjen­tów zgła­sza się do le­ka­rza do­pie­ro w mo­men­cie, kiedy doj­dzie do ataku kolki ner­ko­wej, ostre­go i na­głe­go bólu wy­wo­ła­ne­go przez prze­miesz­cza­ją­cy się ka­mień. Spe­cja­li­sta po ze­bra­niu do­kład­ne­go wy­wia­du zwy­kle zleca do­dat­ko­we ba­da­nia dia­gno­stycz­ne, które po­zwa­la­ją nie tylko roz­po­znać sub­stan­cje che­micz­ne znaj­du­ją­ce się w moczu, ale także oce­nić wiel­kość i po­ło­że­nie zło­gów, sto­pień za­sto­ju moczu itp. Poza ba­da­niem la­bo­ra­to­ryj­nym krwi obej­mu­ją­cym mor­fo­lo­gię oraz pod­sta­wo­we wskaź­ni­ki bio­che­micz­ne do­ty­czą­ce skład­ni­ków oso­cza w po­sta­wie­niu dia­gno­zy przy­dat­ne jest prze­glą­do­we zdję­cie RTG jamy brzusz­nej, a także ba­da­nie ul­tra­so­no­gra­ficz­ne dróg mo­czo­wych, które po­zwa­la na do­kład­ną ocenę po­wsta­łych zło­gów. Po­nad­to w dia­gno­sty­ce ka­mi­cy ner­ko­wej coraz czę­ściej jest wy­ko­rzy­sty­wa­na uro­gra­fia, która po­le­ga na wy­ko­na­niu serii badań RTG ma­ją­cych na celu skon­tro­lo­wa­nie ukła­du mo­czo­we­go, zlo­ka­li­zo­wa­nie ka­mie­ni oraz za­po­zna­nie się z bu­do­wą mo­czo­wo­dów, pę­che­rza mo­czo­we­go itp. W nie­któ­rych przy­pad­kach spe­cja­li­ści do­dat­ko­wo zle­ca­ją prze­pro­wa­dze­nie wie­lo­war­stwo­wej, spi­ral­nej to­mo­gra­fii kom­pu­te­ro­wej, która daje moż­li­wość pre­cy­zyj­ne­go zlo­ka­li­zo­wa­nia zło­gów.

Jakie są me­to­dy le­cze­nia ka­mi­cy ner­ko­wej?

W sy­tu­acji, kiedy mamy do czy­nie­nia z ka­mie­niem spo­rych roz­mia­rów, który nie może zo­stać wy­da­lo­ny sa­mo­dziel­nie lub ka­mi­ca ner­ko­wa może pro­wa­dzić do upo­śle­dze­nia funk­cji ukła­du mo­czo­we­go, wów­czas zwy­kle sto­so­wa­ne jest le­cze­nie za­bie­go­we. Dzię­ki po­stę­po­wi me­dy­cy­ny na chwi­lę obec­ną coraz więk­szą po­pu­lar­no­ścią cie­szą się za­bie­gi o małym stop­niu in­wa­zyj­no­ści, które mogą sta­no­wić do­sko­na­łą al­ter­na­ty­wę dla tra­dy­cyj­nych ope­ra­cji chi­rur­gicz­nych. Jedną z ta­kich metod jest, cho­ciaż­by li­to­tryp­sja falą ude­rze­nio­wą ge­ne­ro­wa­ną po­za­ustro­jo­wo, która po­le­ga na roz­bi­ja­niu ka­mie­ni ner­ko­wych przy wy­ko­rzy­sta­niu ul­tra­dź­wię­ków. W tego ro­dza­ju te­ra­pii zwy­kle są sto­so­wa­ne fale elek­tro­ma­gne­tycz­ne lub elek­tro­hy­drau­licz­ne, a nie­kie­dy także pie­zo­elek­trycz­ne. Po­nad­to w le­cze­niu za­bie­go­wym tego scho­rze­nia uro­lo­gicz­ne­go wy­ko­rzy­stu­je się także ure­te­ro­re­no­sko­pię, która jest za­bie­giem en­do­sko­po­wym zwią­za­nym ze wzier­ni­ko­wa­niem ukła­du mo­czo­we­go za po­mo­cą spe­cja­li­stycz­ne­go en­do­sko­pu. Poza le­cze­niem za­bie­go­wym ka­mi­ca ner­ko­wa może być także le­czo­na me­to­da­mi za­cho­waw­czy­mi, które po­le­ga­ją przede wszyst­kim na po­dej­mo­wa­niu dzia­łań nie­ope­ra­cyj­nych, w tym mię­dzy in­ny­mi na po­da­wa­niu pa­cjen­to­wi od­po­wied­nich środ­ków far­ma­ko­lo­gicz­nych sprzy­ja­ją­cych roz­pusz­cza­niu lub sa­mo­dziel­ne­mu wy­da­le­niu zło­gów utwo­rzo­nych w ob­rę­bie ukła­du mo­czo­we­go. Zwy­kle są to nie­ste­ro­ido­we leki prze­ciw­za­pal­ne oraz roz­kur­czo­we, w któ­rych skła­dzie znaj­du­ją się takie sub­stan­cje czyn­ne jak dro­ta­we­ry­na, pa­pa­we­ry­na, czy bu­ty­lo­bro­mek hio­scy­ny. Ku­ra­cja wspo­ma­ga­ją­ca wy­da­le­nie lub roz­pusz­cze­nie ka­mie­ni może też po­le­gać na po­da­wa­niu alfa-​blokerów ta­kich jak tam­su­lo­zy­na, które uła­twia­ją się po­zby­cie złogu i przy­czy­nia­ją się do zre­du­ko­wa­nia czę­sto­tli­wo­ści na­pa­dów kolek ner­ko­wych. Le­cze­nie za­cho­waw­cze może rów­nież obej­mo­wać przyj­mo­wa­nie leków bez re­cep­ty, do­stęp­nych w po­sta­ci ta­ble­tek, kap­su­łek, czy prosz­ków do spo­rzą­dza­nia roz­two­rów do­ust­nych. Jed­nym z ta­kich pre­pa­ra­tów jest, cho­ciaż­by Fi­to­li­zy­na, która za­wie­ra skład­ni­ki o wła­ści­wo­ściach mo­czo­pęd­nych, prze­ciw­bó­lo­wych i prze­ciw­za­pal­nych. W skła­dzie tego typu pro­duk­tów można zna­leźć nie tylko sub­stan­cje, które wy­ka­zu­ją dzia­ła­nie mo­czo­pęd­ne, ale także przy­czy­nia­ją­ce się do ure­gu­lo­wa­nia rów­no­wa­gi koloidowo-​krystaloidowej, zmniej­sza­jąc tym samym ry­zy­ko po­wsta­wa­nia ka­mie­ni mo­czo­wych.

Pod­su­mo­wa­nie

Ka­mi­ca ner­ko­wa jest scho­rze­niem pod­stęp­nym i jed­no­cze­śnie dość trud­nym do roz­po­zna­nia, gdyż bar­dzo czę­sto nie daje żad­nych ob­ja­wów. Zwy­kle daje o sobie znać w za­awan­so­wa­nej fazie sil­nym, pro­mie­niu­ją­cym bólem, który przez ko­bie­ty jest po­rów­ny­wa­ny do bo­le­śniej­sze­go od bólu po­ro­do­we­go. Na szczę­ście cho­ro­ba ta może być sku­tecz­nie le­czo­na za po­mo­cą metod mało in­wa­zyj­nych, gwa­ran­tu­ją­cych bez­pie­czeń­stwo oraz szyb­ki po­wrót do zdro­wia

Facebook
Twitter
LinkedIn

ARTYKUŁY

Przeczytaj także

Prostata

Problemy z prostatą

Więk­szość męż­czyzn nie in­te­re­su­je się sta­nem swo­jej pro­sta­ty, do­pó­ki nie za­ob­ser­wu­ją uciąż­li­wych ob­ja­wów zwią­za­nych z nie­wła­ści­wym jej funk­cjo­no­wa­niem. Do­pie­ro wów­czas

Poznaj

Nasze marki