Artykuły

Strona główna » Artykuły » Co jeść, aby uniknąć zaparcia?

Co jeść, aby uniknąć zaparcia?

Za­spo­ko­je­nie głodu jest jedną z pod­sta­wo­wych po­trzeb czło­wie­ka. To, w jaki spo­sób ją za­spo­ko­imy za­le­ży tylko od nas. Po­sił­ki mo­że­my przy­go­to­wy­wać sobie sami, mo­że­my też ko­rzy­stać z sze­ro­kie­go wy­bo­ru go­to­wych po­traw. Po­win­ni­śmy przy tym pa­mię­tać, aby w na­szym ja­dło­spi­sie znaj­do­wa­ły się wszyst­kie nie­zbęd­ne skład­ni­ki od­żyw­cze: biał­ka, wę­glo­wo­da­ny i tłusz­cze, a także wi­ta­mi­ny i mi­ne­ra­ły. Dieta, która nie za­wie­ra ich we wła­ści­wych ilo­ściach i pro­por­cjach czę­sto po­wo­du­je różne do­le­gli­wo­ści ze stro­ny prze­wo­du po­kar­mo­we­go, w tym także za­twar­dze­nie. Spo­so­by na za­par­cia są licz­ne. Nie­kie­dy włą­cze­nie do diety pew­nych pro­duk­tów wy­star­czy, aby wy­re­gu­lo­wać pracę ukła­du tra­wien­ne­go. W krót­ko­trwa­łych za­par­ciach, spo­wo­do­wa­nych błę­da­mi ży­wie­nio­wy­mi, roz­wią­za­niem mogą być ta­blet­ki na prze­czysz­cze­nie albo zio­ło­wa her­ba­ta. Co warto robić, aby nie do­ty­czy­ły nas pro­ble­my z wy­próż­nia­niem?

Błon­nik – nie­zbęd­ny do za­po­bie­ga­nia za­par­ciom

Błon­nik (ina­czej włók­no ro­ślin­ne) jest jed­nym ze skład­ni­ków po­kar­mo­wych. Nie do­star­cza or­ga­ni­zmo­wi ener­gii, ale jest ko­niecz­ny do pra­wi­dło­we­go funk­cjo­no­wa­nia prze­wo­du po­kar­mo­we­go. Błon­nik od­po­wia­da m.in. za re­gu­la­cję rytmu wy­próż­nień. Je­że­li nasza dieta do­star­cza go we wła­ści­wej ilo­ści, wów­czas nie mamy pro­ble­mów z za­par­cia­mi. Nie­do­bór błon­ni­ka może skut­ko­wać więk­szą skłon­no­ścią do za­twar­dzeń.

Dzien­ne za­po­trze­bo­wa­nie na ten skład­nik wy­no­si od 20 do 40 g. Jego pod­sta­wo­wym źró­dłem są po­kar­my po­cho­dze­nia ro­ślin­ne­go. Jest to jeden z po­wo­dów, dla któ­rych w co­dzien­nej die­cie muszą znaj­do­wać się wa­rzy­wa i owoce. Warto jed­nak wie­dzieć, że pewne po­kar­my za­wie­ra­ją znacz­nie wię­cej błon­ni­ka, niż inne. Owoce bo­ga­te w błon­nik to przede wszyst­kim owoce ja­go­do­we (ma­li­ny, je­ży­ny, czar­ne ja­go­dy), ba­na­ny oraz jabł­ka i grusz­ki – te ostat­nie naj­le­piej jest jeść ze skór­ką. Aż 9,9 g błon­ni­ka może znaj­do­wać się w jed­nym owocu gru­szy chiń­skiej, zwa­nym też nashi. Wśród wa­rzyw na­le­ży wy­mie­nić różne ga­tun­ki fa­so­li i gro­chu, szpi­nak, ku­ku­ry­dzę i bro­ku­ły. Do­brym źró­dłem błon­ni­ka są też ziem­nia­ki. Cie­ka­wym i smacz­nym do­dat­kiem do obia­du z pew­no­ścią bę­dzie ziem­niak pie­czo­ny w ca­ło­ści, ze skór­ką – jest on bo­gat­szy we włók­no ro­ślin­ne, niż tra­dy­cyj­ne pureé lub fryt­ki. Je­że­li wo­li­my ryż, mo­że­my się­gnąć po ryż brą­zo­wy. Biały ryż jest nie­zbyt bo­ga­ty w błon­nik. Do­brym wy­bo­rem mogą być też ma­ka­ro­ny z mąki peł­no­ziar­ni­stej, za­miast tra­dy­cyj­nych ma­ka­ro­nów.

Więk­sza ilość błon­ni­ka w die­cie może po­cho­dzić z prze­ką­sek. Do prze­gry­za­nia mię­dzy po­sił­ka­mi świet­nie na­da­ją się su­szo­ne owoce (figi, dak­ty­le, ro­dzyn­ki, mo­re­le) oraz orze­chy (zwłasz­cza mig­da­ły, orze­chy wło­skie, orze­chy pekan, a także pest­ki sło­necz­ni­ka). Może to rów­nież być świet­ny do­da­tek do po­ran­ne­go musli, po­dob­nie jak płat­ki owsia­ne i na­sio­na lnu. Łyżka sie­mie­nia lnia­ne­go za­wie­ra 2,8 g błon­ni­ka. Inną zdro­wą prze­ką­ską może być po­pcorn.

W za­po­bie­ga­niu za­par­ciom ko­niecz­ne jest picie dużej ilo­ści wody, naj­le­piej od 0,5 do 1 litra wię­cej, niż za­zwy­czaj. Do­brze jest też zre­zy­gno­wać na pe­wien czas z moc­nej kawy i na­po­jów al­ko­ho­lo­wych, po­nie­waż pro­wa­dzą one do po­głę­bie­nia pro­ble­mu z za­twar­dze­niem. Sku­tecz­nym środ­kiem na po­pra­wę pracy prze­wo­du po­kar­mo­we­go jest ak­tyw­ność fi­zycz­na. Nawet nie­zbyt in­ten­syw­ny ruch jest w sta­nie po­bu­dzić układ tra­wien­ny do pracy, a re­gu­lar­ne ćwi­cze­nie z po­wo­dze­niem uchro­ni przed za­par­cia­mi.

Alax – zio­ło­wy lek na prze­czysz­cze­nie

Cza­sem do­cho­dzi do sy­tu­acji, że mimo sto­so­wa­nia zbi­lan­so­wa­nej diety i zdro­we­go stylu życia, od­czu­wa­my do­le­gli­wo­ści ze stro­ny ukła­du po­kar­mo­we­go. Pro­ble­my z wy­próż­nia­niem czę­sto po­ja­wia­ją się, kiedy je­ste­śmy w po­dró­ży lub spo­ży­wa­my więk­szą ilość żyw­no­ści wy­so­ko prze­two­rzo­nej. Ro­ślin­nym le­kiem na za­par­cia jest Alax, za­wie­ra­ją­cy w skła­dzie wy­ciąg suchy z kory kru­szy­ny oraz wy­su­szo­ny, sprosz­ko­wa­ny sok z liści alo­esu. Pierw­szy ze skład­ni­ków po­draż­nia za­koń­cze­nia ner­wo­we w ścia­nie je­li­ta gru­be­go. Dzię­ki temu pra­cu­je ono in­ten­syw­niej i do wy­próż­nie­nia do­cho­dzi szyb­ciej. Drugi z nich wy­wo­łu­je na­pływ wody z krwi do jelit. Dzię­ki temu sto­lec ulega roz­mięk­cze­niu i staje się ła­twiej­szy do wy­da­le­nia.

Alax na­da­je się do sto­so­wa­nia pod­czas spo­ra­dycz­nie wy­stę­pu­ją­cych za­parć. Pra­wi­dło­we daw­ko­wa­nie Alaxu to 1-2 ta­ble­tek wie­czo­rem. Na­le­ży je popić szklan­ką wody. Nie na­le­ży za­ży­wać wię­cej niż 2 ta­blet­ki w ciągu doby. Sto­so­wa­nie pre­pa­ra­tu dłu­żej niż 1-2 ty­go­dnie wy­ma­ga kon­sul­ta­cji z le­ka­rzem. Alax jest prze­zna­czo­ny dla do­ro­słych oraz dla mło­dzie­ży po­wy­żej 12. roku życia.

Środ­ki prze­czysz­cza­ją­ce mogą rów­nież wy­stę­po­wać w po­sta­ci ziół do za­pa­rza­nia. Su­ple­ment diety Alax Fix ma po­stać sa­sze­tek do przy­go­to­wa­nia na­pa­ru. W swoim skła­dzie za­wie­ra liść se­ne­su i owoc kopru. Dzię­ki za­sto­so­wa­niu tych dwóch skład­ni­ków jest on po­le­ca­ny oso­bom z pro­ble­ma­mi utrzy­ma­nia re­gu­lar­nych funk­cji fi­zjo­lo­gicz­nych or­ga­ni­zmu. Liść se­ne­su po­pra­wia kom­fort tra­wien­ny oraz wspie­ra pracę i wła­ści­we funk­cjo­no­wa­nie jelit. Owoc kopru ma wła­sno­ści roz­kur­cza­ją­ce i wia­tro­pęd­ne. Za­le­ca­na dzien­na por­cja pre­pa­ra­tu Alax Fix to napar z jed­nej sa­szet­ki. Na­le­ży ją zalać 200 ml wrzą­cej wody i za­pa­rzać pod przy­kry­ciem 5-10 minut. Alax Fix nie może być sto­so­wa­ny u dzie­ci ani u ko­biet w ciąży.

Za­par­cia u dzie­ci – jak im za­po­bie­gać?

Za­twar­dze­nie u dziec­ka nie za­wsze musi być spo­wo­do­wa­ne nie­wła­ści­wą dietą. Przy­czy­ny tej do­le­gli­wo­ści czę­sto leżą gdzie in­dziej. Może to być np. nie­chęć do ko­rzy­sta­nia z to­a­le­ty w przed­szko­lu lub szko­le. Cza­sem w ta­kiej sy­tu­acji po­wsta­je „błęd­ne koło”- kiedy u dziec­ka do­cho­dzi do za­par­cia, może się ono oba­wiać bólu pod­czas wy­próż­nie­nia i w dal­szym ciągu bę­dzie wstrzy­my­wa­ło sto­lec, co z pew­no­ścią po­głę­bi pro­blem. Na­le­ży wtedy za­dbać nie tylko o wy­re­gu­lo­wa­nie pracy prze­wo­du po­kar­mo­we­go, ale też usta­lić, co spra­wia, że dziec­ko nie­chęt­nie od­wie­dza to­a­le­tę.

U naj­młod­szych być może jesz­cze raz trze­ba bę­dzie wró­cić do tre­nin­gu czy­sto­ści, aby czyn­no­ści hi­gie­nicz­ne nie były u dziec­ka po­wo­dem do stre­su. Na­le­ży też pa­mię­tać o wła­ści­wej ilo­ści błon­ni­ka w die­cie. Dzie­ci chęt­nie się­ga­ją po sło­dy­cze, ciast­ka i biały chleb, a znacz­nie mniej chęt­nie po owoce, wa­rzy­wa i pie­czy­wo peł­no­ziar­ni­ste. Su­ge­ro­wa­ne przez die­te­ty­ków pięć por­cji ja­rzyn lub owo­ców dzien­nie to nie tylko źró­dło wi­ta­min, ale też duża dawka błon­ni­ka. Je­że­li za­le­ży nam na jak naj­więk­szej ilo­ści tego skład­ni­ka, warto się­gać po świe­że owoce ze skór­ką niż po soki owo­co­we. Na śnia­da­nie za­miast cze­ko­la­do­wych płat­ków do mleka lep­sze bę­dzie musli z su­szo­ny­mi owo­ca­mi, orze­cha­mi i płat­ka­mi owsia­ny­mi. Ko­niecz­nie trze­ba też pa­mię­tać, aby sło­dzo­ne i ga­zo­wa­ne na­po­je za­stą­pić wodą mi­ne­ral­ną. Tak wzbo­ga­co­ny ja­dło­spis dziec­ka po­zwo­li mu unik­nąć pro­ble­mów z za­twar­dze­niem. Zanim się­gnie­my po ja­ki­kol­wiek lek, po­win­ni­śmy wie­dzieć, że nie wszyst­kie z nich na­da­ją się do sto­so­wa­nia u dzie­ci, a ich uży­cie na­le­ży skon­sul­to­wać z far­ma­ceu­tą lub le­ka­rzem pe­dia­trą. Je­że­li na­szym pro­ble­mem są za­par­cia u no­wo­rod­ka lub nie­mow­la­ka, le­karz po­wi­nien być pierw­szą osobą, którą po­pro­si­my o pomoc. W ta­kiej sy­tu­acji pod­sta­wą jest dobra dia­gno­za i usta­le­nie przy­czy­ny za­par­cia, które po­zwo­li na wdro­że­nie wła­ści­wej pro­ce­du­ry.

Facebook
Twitter
LinkedIn

ARTYKUŁY

Przeczytaj także

Drogi moczowe

Letnie SOS, czyli co spakować do apteczki

Za­dra­pa­nia, uką­sze­nia, bie­gun­ka, prze­zię­bie­nie, za­pa­le­nie pę­che­rza – to naj­częst­sze do­le­gli­wo­ści, które mogą do­paść nas pod­czas urlo­pu. Dla­te­go pla­nu­jąc wa­ka­cyj­ny wy­jazd,

Poznaj

Nasze marki