Żylaki kończyn dolnych to nie tylko problem estetyczny, to przede wszystkim zagrożenie dla zdrowia. Mając skłonności genetyczne do rozwoju żylaków, warto rozpocząć profilaktykę jeszcze zanim pojawią się pierwsze objawy w postaci pajączków na nogach i opuchlizny. Co trzeba wiedzieć o żylakach, co przyczynia się do ich powstawania? Podpowiadamy.
Uczucie ciężkości w nogach, ból, swędzenie, obrzęk, nocne skurcze mięśni łydki – to objawy przewlekłej niewydolności żylnej. To choroba rozwijająca się powoli i stopniowo. Żylaki kończyn dolnych stają się widoczne w postaci prześwitujących przez skórę (lub nawet nieco wystających) zgrubiałych żył, niekiedy przyjmujących postać węzełków.
Jak się okazuje, żylaki to jedna z najczęstszych dolegliwości wśród Polaków. Ich bezpośrednią przyczyną jest zastój krwi w naczyniach żylnych kończyn dolnych związany z niewydolnością zastawek. Mówiąc prościej: krew z dolnej części ciała nie jest skutecznie pompowana „w górę” do serca, co skutkuje zatrzymaniem krwi w żyłach w nogach. Gromadząca się krew powoduje rozciąganie naczyń i przesięk do otaczających tkanek. Jeśli taka sytuacja pojawia się regularnie lub utrzymuje się dłuższy czas, zaczynają pojawiać się objawy żylaków.
Fakt 1: Żylaki są dziedziczne
W materiale genetycznym każdego człowieka zapisane są informacje o budowie wszystkich struktur naszego ciała, także o naczyniach krwionośnych i zastawkach. To, czy nasze zastawki będą wydolne i czy ściany naczyń krwionośnych mają skłonność do rozciągania się, w dużej mierze zależy do zestawu genów, jaki dziedziczymy. Jeśli w naszej rodzinie zdarzyły się przypadki choroby żylnej, to z dużym prawdopodobieństwem niewydolność żył może się także u nas rozwinąć. Szacuje się, że żylaki pojawią się u około 30-50% osób, jeśli jedno z ich rodziców miało żylaki. Z tą podatnością na żylaki nie jesteśmy w stanie nic zrobić, jednak mając wiedzę, że jesteśmy w grupie podwyższonego ryzyka, możemy odpowiednio wcześnie rozpocząć profilaktykę.
Fakt 2: Żylaki pojawiają się przede wszystkim u kobiet
Według szacunków problem żylaków kończyn dolnych aż 5 razy częściej dotyka kobiet niż mężczyzn. Ta dysproporcja wynika z różnic hormonalnych u obu płci. Kobiecy progesteron poszerza włókna mięśniowe w ściankach naczyń krwionośnych oraz sprzyja gromadzeniu wody w organizmie. Z kolei estrogeny zwiększają krzepliwość krwi i także sprzyjają zatrzymywaniu wody. W taki sposób progesteron i estrogeny przyczyniają się do zwiększenia obciążenia żył i powstawania obrzęków, co jest prostą drogą do rozwoju żylaków.
Fakt 3: Praca na stojąco zwiększa ryzyko rozwoju żylaków
Fryzjer, kelner, pracownik linii montażowej, masażysta – to tylko kilka zawodów, w których długie godziny spędza się na stojąco. Podczas długotrwałego stania może dochodzić do zastoju krwi w żyłach. Nie działa wówczas pompa mięśniowa, która stymuluje pracę żył i pompowanie krwi do serca. Osoby wykonujące tego typu zabiegi powinny przerywać długotrwałe okresy stania krótkimi spacerami i profilaktycznie nosić rajstopy lub opaski uciskowe, które stymulują przepływ krwi w kończynach dolnych.
Fakt 4: Dieta ma wpływ na powstawanie żylaków
Aby zmniejszyć ryzyko powstawania żylaków warto wyeliminować z diety tłuszcze nasycone, a włączyć do jadłospisu owoce będące bogatym źródłem flawonoidów (np. maliny, wiśnie, jagody), które wzmacniają strukturę naczyń krwionośnych i poprawiają ich elastyczność. Podobnie działają pomarańcze, grejfruty i mandarynki. Warto także sięgnąć po herbaty ziołowe.
Koniecznie należy zrezygnować z używek. Nikotyna zawarta w papierosach powoduje uszkodzenie naczyń krwionośnych, ich wapnienie i zwężenie, co jest prostą drogą do zakrzepów. Z kolei działanie alkoholu powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych i zmianę lepkości krwi. Będąc w grupie ryzyka rozwoju żylaków, warto zrezygnować z tego rodzaju produktów.
Fakt 5: Noszenie niektórych ubrań sprzyja rozwojowi żylaków
To prawda. Zatrzymaniu się krwi z żyłach i obrzękom sprzyjają: skarpety i podkolanówki z mocnymi ściągaczami, obcisła bielizna, bardzo wąskie spodnie. Mając skłonności do choroby żylakowej, lepiej nosić luźne ubrania oraz sięgnąć po specjalne uciskowe rajstopy lub pończochy. Obuwie także ma znaczenie. Buty na wysokim obcasie bardzo zwiększają obciążenie żył, a płaskie klapki i buty ze sztywnymi podeszwami wymuszają nieprawidłową pracę stóp i łydek (trzeba je podtrzymywać palcami). Lepiej nosić sandały z zapięciem na piętę lub buty na niewielkim obcasie.
Fakt 6: Ciąża zwiększa ryzyko pojawienia się żylaków
Szacuje się, że prawie połowa kobiet w ciąży boryka się z problemem żylaków, szczególnie w kolejnych ciążach. Osłabienie naczyń i zastawek, zwiększona objętość krwi oraz duże zmiany hormonalne przyczyniają się do rozwoju żylaków w ciąży. Po porodzie część żylaków staje się mniej widoczna, jednak nie znika i przy sprzyjających warunkach łatwiej się rozwija.
Fakt 7: Aktywność fizyczna to dobra profilaktyka przeciwżylakowa
Ćwiczenia, szczególnie te angażujące nogi (bieganie, spacery, pływanie, aqua aerobic), powodują kurczenie i rozkurczanie mięśni, co aktywuje pompę mięśniową, ułatwiającą odpływ krwi do serca. Regularne ćwiczenia, nawet przy siedzącym trybie życia, pozwalają zapobiec lub znacznie opóźnić rozwój choroby żylnej.
Sprawdź ziołowe leki bez recepty na żylaki: żel Rutoven i tabletki Esceven.