Artykuły

Strona główna » Artykuły » Jak radzić sobie z objawami niewydolności krążenia żylnego w nogach?

Jak radzić sobie z objawami niewydolności krążenia żylnego w nogach?

Być może wielu spo­śród nas zda­rzy­ło się po dłu­gim, mę­czą­cym dniu od­czu­wać cięż­kość w no­gach, kur­cze łydek czy nawet za­ob­ser­wo­wać ich obrzęk. Ob­ja­wy te mogą świad­czyć o roz­wi­ja­ją­cej się nie­wy­dol­no­ści krą­że­nia nóg. Za­sta­nów­my się, w jaki spo­sób mo­że­my uspraw­nić prze­pływ krwi w no­gach i ustrzec się przed prze­wle­kłą po­sta­cią nie­wy­dol­no­ści krą­że­nia koń­czyn dol­nych.

Ważna rola za­sta­wek w na­czy­niach żyl­nych

Aby le­piej zro­zu­mieć, co przy­czy­nia się do upo­śle­dze­nia krą­że­nia w koń­czy­nach dol­nych, warto za­po­znać się z za­sa­dą cyr­ku­la­cji krwi w na­szym ustro­ju.
W płu­cach krew za­opa­try­wa­na jest w tlen. Na­stęp­nie do­sta­je się do lewej ko­mo­ry serca skąd, na sku­tek skur­czu serca, „wy­py­cha­na” jest do tęt­nic. Krew pły­nie tęt­ni­ca­mi od serca i do­pły­wa do wszyst­kich tka­nek or­ga­ni­zmu (wtedy mó­wi­my, że krew znaj­du­je się na „ob­wo­dzie”) – w tym do żył koń­czyn dol­nych, do­star­cza­jąc tlen. Na­stęp­nie po­wra­ca ży­ła­mi z po­wro­tem do serca, za­bie­ra­jąc ze sobą szko­dli­we pro­duk­ty prze­mia­ny ma­te­rii oraz dwu­tle­nek węgla.

Jak to jest, że krew pły­nie wbrew gra­wi­ta­cji, ze stopy z po­wro­tem do serca?

Od­po­wia­da­ją za to różne me­cha­ni­zmy: m.in. ssące dzia­ła­nie serca, ujem­ne ci­śnie­nie w klat­ce pier­sio­wej oraz do­dat­nie ci­śnie­nie w jamie brzusz­nej. Nie­zwy­kle waż­nym czyn­ni­kiem, wy­py­cha­ją­cym krew z koń­czyn dol­nych jest jed­nak praca mię­śni nóg. W cza­sie ru­chów nogą mię­śnie kur­czą się, na­ci­ska­jąc na żyły i dzię­ki temu pom­pu­ją krew ku górze. To wła­śnie praca mię­śni nóg po­wo­du­je, że krew za­czy­na prze­do­sta­wać się w kie­run­ku serca. Gdy mię­sień roz­luź­nia się – krew nadal prze­pły­wa „ku górze” w kie­run­ku serca, gdyż w ży­łach są za­staw­ki, które unie­moż­li­wia­ją jej co­fa­nie się. Za­staw­ki są cien­ki­mi „płat­ka­mi”, które za­my­ka­ją się i otwie­ra­ją, w za­leż­no­ści od siły na­pię­cia, na­szych mię­śni w łyd­kach. Dzia­ła­ją na za­sa­dzie „za­po­ry”, jeśli mię­sień się kur­czy to po­zo­sta­ją otwar­te, a krew swo­bod­nie „prze­py­cha­na” jest w kie­run­ku serca (w górę), jeśli mię­sień się roz­kur­cza, wtedy za­my­ka­ją się, za­po­bie­ga­jąc tym samym co­fa­niu się krwi z po­wro­tem do stóp.
Brak ak­tyw­no­ści fi­zycz­nej jest bar­dzo dużym za­gro­że­niem, dla na­szych za­sta­wek w na­czy­niach żyl­nych nóg. Kiedy za­staw­ki po­zo­sta­ją długo za­mknię­te, na sku­tek braku skur­czów mię­śni łydki, sprzy­ja to roz­wo­jo­wi zmian zwy­rod­nie­nio­wych w ich struk­tu­rze. Jest to pro­ces bar­dzo po­wol­ny, acz­kol­wiek ist­nie­je kilka czyn­ni­ków przy­spie­sza­ją­cych go:

  • wie­lo­go­dzin­ne sie­dze­nie, szcze­gól­nie z za­ło­żo­ną nogą na nogę lub praca sto­ją­ca,
  • no­sze­nie skar­pet, pod­ko­la­nó­wek oraz poń­czoch z moc­nym ścią­ga­czem,
  • no­sze­nie butów na wy­so­kim ob­ca­sie,
  • ciąża,
  • oty­łość, nad­wa­ga,
  • za­bu­rze­nia hor­mo­nal­ne, te­ra­pia hor­mo­nal­na, an­ty­kon­cep­cja hor­mo­nal­na,
  • dłu­go­trwa­łe opa­la­nie,
  • prze­wle­kłe za­par­cia,
  • wy­stę­po­wa­nie nie­wy­dol­no­ści krą­że­nia żyl­ne­go nóg w ro­dzi­nie.

Uszko­dze­nie za­sta­wek po­wo­du­je, że krew wy­py­cha­na w kie­run­ku serca czę­ścio­wo cofa się i gro­ma­dzi w ży­łach nóg. Bar­dzo dużo krwi zbie­ra się w ży­łach, po­ło­żo­nych naj­da­lej od serca i po­wsta­je tam duże ci­śnie­nie żylne. Gro­ma­dzą­ca się krew roz­py­cha ścia­ny żył, do­pro­wa­dza­jąc po­cząt­ko­wo do po­wsta­nia te­le­an­giek­ta­zji, czyli tzw. pa­jącz­ków, które mają cha­rak­te­ry­stycz­ne si­na­we za­bar­wie­nie. Są to po­sze­rzo­ne na­czy­nia żylne, które stają się do­brze wi­docz­ne pod skórą. Póź­niej po­ja­wia­ją się ko­lej­ne ob­ja­wy: obrzę­ki, ży­la­ki i prze­bar­wie­nia skóry, aż wresz­cie roz­wi­ja­ją się owrzo­dze­nia wokół ko­stek.
Obrzę­ki, po­dob­nie jak i ży­la­ki, są po­wo­do­wa­ne nad­ci­śnie­niem żyl­nym. Gdy bar­dzo dużo krwi zgro­ma­dzi się w ob­rę­bie koń­czyn, w pew­nym mo­men­cie na­czy­nia żylne są tak „prze­ła­do­wa­ne”, że do­słow­nie pę­ka­ją. Małe na­czy­nia wło­so­wa­te (w tym przy­pad­ku naj­mniej­sze żyłki w no­gach) tracą spój­ność swo­jej struk­tu­ry, za­czy­na­ją się two­rzyć szcze­li­ny w ich ścia­nach i oso­cze (płyn, w któ­rym za­wie­szo­ne są krwin­ki czer­wo­ne i po­zo­sta­łe ele­men­ty krwi), za­czy­na prze­cho­dzić przez ścia­nę żył i zbie­ra się pod skórą, po­wo­du­jąc obrzę­ki. Je­że­li ten stan trwa długo do­cho­dzi do tego, że rów­nież ele­men­ty krwi prze­do­sta­ją się przez ścia­ny żył i gro­ma­dzą się pod skórą, przy­czy­nia­jąc się do po­wsta­nia prze­bar­wień.

Okre­śle­nie „ży­la­ki” od­no­si się do żył, które na sku­tek dłu­go­trwa­łe­go za­le­ga­nia krwi, stają się mniej ela­stycz­ne, kru­che oraz nie­rów­no­mier­nie roz­sze­rzo­ne na pew­nych od­cin­kach, co w re­zul­ta­cie skut­ku­je przy­bra­niem cha­rak­te­ry­stycz­ne­go „wi­ją­ce­go się” kształ­tu. Ży­la­ki są wy­ra­zem za­awan­so­wa­ne­go sta­dium nie­wy­dol­no­ści krą­że­nia żyl­ne­go w no­gach.
Póź­niej wy­star­czy już nawet nie­wiel­kie, naj­mniej­sze nawet, ude­rze­nie czy ska­le­cze­nie i wy­twa­rza się owrzo­dze­nie, które jest już bar­dzo trud­ne do wy­le­cze­nia.
Pod­su­mo­wu­jąc, prze­wle­kła cho­ro­ba żylna koń­czyn dol­nych roz­wi­ja się stop­nio­wo, w kilku ko­lej­nych eta­pach: od te­le­an­giek­ta­zji (pa­jącz­ków) i obrzę­ków, po­przez ży­la­ki i prze­bar­wie­nia, aż do trud­no go­ją­cych się owrzo­dzeń.

Naj­waż­niej­sza jest pro­fi­lak­ty­ka!

Nie na­le­ży lek­ce­wa­żyć po­cząt­ko­wych ob­ja­wów zwią­za­nych z za­sto­jem krwi w na­czy­niach żyl­nych koń­czyn dol­nych m.in. uczu­cia cięż­ko­ści nóg, bólów o cha­rak­te­rze kur­czo­wym oraz obrzę­ków pod­udzi. Roz­wój peł­no­obja­wo­wej cho­ro­by żyl­nej tj. z to­wa­rzy­szą­cy­mi ży­la­ka­mi, obrzę­ka­mi oraz cięż­ko go­ją­cy­mi się owrzo­dze­nia­mi może skut­ko­wać po­ja­wie­niem się cięż­kich po­wi­kłań:

  • za­krze­po­we­go za­pa­le­nia żył po­wierz­chow­nych,
  • krwo­to­ku z pęk­nię­te­go ży­la­ka,
  • za­ka­żeń bak­te­ryj­nych w ob­rę­bie trud­no go­ją­cych się owrzo­dzeń, co może nawet do­pro­wa­dzić do ogól­no­ustro­jo­we­go za­ka­że­nia drob­no­ustro­ja­mi (sepsa),
  • za­to­ru płuc­ne­go, sta­no­wią­ce­go bez­po­śred­nie za­gro­że­nie życia.

Po­praw kon­dy­cję swo­ich nóg

  1. Zwiększ ak­tyw­ność fi­zycz­ną.
    Włącz w swój co­dzien­ny pro­gram zajęć: jazdę na ro­we­rze lub dłu­gie spa­ce­ry. Jeśli w pracy sie­dzisz przy biur­ku, czę­sto ru­szaj sto­pa­mi. Wsta­waj co jakiś czas od biur­ka, przejdź się. Gdy po­dró­żu­jesz pa­mię­taj o sto­so­wa­niu kom­pre­sjo­te­ra­pii (poń­czo­chy uci­sko­we, opa­ski uci­sko­we), która wspo­ma­ga ruch krwi z koń­czyn dol­nych w stro­nę serca, a tym samym za­po­bie­ga jej za­le­ga­niu w na­czy­niach żyl­nych nóg. Gdy je­dziesz sa­mo­cho­dem, rób przy­stan­ki w celu mini gim­na­sty­ki.
  2. Włącz środ­ki na­tu­ral­nie wspo­ma­ga­ją­ce funk­cjo­no­wa­nie na­czyń żyl­nych w koń­czy­nach dol­nych.
    Szcze­gól­nie cenne są pre­pa­ra­ty, za­wie­ra­ją­ce sub­stan­cje po­cho­dze­nia na­tu­ral­ne­go, ma­ją­ce zdol­ność „uszczel­nia­nia” ścian na­czyń wło­so­wa­tych. Sto­so­wa­ne są w celu za­po­bie­ga­nia roz­wo­jo­wi obrzę­ków, a tym samym w celu ha­mo­wa­nia po­stę­pu nie­wy­dol­no­ści krą­że­nia żyl­ne­go w no­gach, z to­wa­rzy­szą­cy­mi: ży­la­ka­mi i trud­no go­ją­cy­mi się owrzo­dze­nia­mi. Pre­pa­ra­ty te na­le­ży za­ży­wać, jeśli tylko za­uwa­ży­my pierw­sze ob­ja­wy zwią­za­ne z po­cząt­ko­wym sta­dium za­sto­ju żyl­ne­go w no­gach np. uczu­cie cięż­ko­ści nóg czy lek­kie obrzę­ki (tzw. opu­chli­zna).

Do sub­stan­cji dzia­ła­ją­cych uszczel­nia­ją­co na ścia­ny na­czyń żyl­nych za­li­cza­my escy­nę i trok­se­ru­ty­nę:

Escy­na jest to zwią­zek po­zy­ski­wa­ny z na­sion kasz­ta­now­ca zwy­czaj­ne­go. Uszczel­nia i uela­stycz­nia ścian­ki na­czyń krwio­no­śnych, za­po­bie­ga ich pę­ka­niu. Jest to szcze­gól­nie ważne u ludzi cier­pią­cych z po­wo­du ży­la­ków, krwa­wych wy­bro­czyn pod­skór­nych (czę­sto to­wa­rzy­szą­cych za­awan­so­wa­nej oty­ło­ści, a także roz­sze­rzo­nych i pę­ka­ją­cych na­czy­nek krwio­no­śnych tzw. pa­jącz­ków). Do­stęp­ne pre­pa­ra­ty:

  • Esce­ven® w po­sta­ci ta­ble­tek po­wle­ka­nych – pre­pa­rat na­le­ży za­ży­wać 3 razy dzien­nie po jed­nej ta­blet­ce, po je­dze­niu.
  • Esce­ven® żel – prze­zna­czo­ny dla osób, które nie chcą łykać ta­ble­tek, ale rów­nież dla tych, u któ­rych za­ży­wa­nie do­ust­nych pre­pa­ra­tów nie daje wy­star­cza­ją­cych re­zul­ta­tów. W skład żelu oprócz escy­ny, wcho­dzi rów­nież he­pa­ry­na, która jest sub­stan­cją o dzia­ła­niu prze­ciw­za­krze­po­wym. Esce­ven w po­sta­ci zelu jest pro­duk­tem lecz­ni­czym tra­dy­cyj­nie sto­so­wa­nym w ob­ja­wach prze­wle­kłej nie­wy­dol­no­sci żyl­nej. Żel na­le­ży sto­so­wać 3 razy dzien­nie, wy­sma­ro­wu­jąc w skórę łydek, „pasek” żelu o dłu­go­ści ok. 3 – 4 cm. Te­ra­pię żelem na­le­ży sto­so­wać prze okres 2 ty­go­dni. Jeśli ob­ja­wy się na­si­lą lub nie usta­pią na­le­ży skon­tak­to­wać sie z le­ka­rzem. Żelu nie można sto­so­wać na otwar­te rany oraz uni­kać kon­tak­tu z bło­na­mi ślu­zo­wy­mi oczu i jamy ust­nej.

Obu pre­pa­ra­tów nie na­le­ży sto­so­wać w ciąży i w okre­sie kar­mie­nia oraz u dzie­ci po­ni­żej 12 roku życia.

Trok­se­ru­ty­na to sub­stan­cja na­le­żą­ca do grupy bio­fla­wo­no­idów, po­wsta­ła w pro­ce­sie syn­te­zy che­micz­nej z ru­ty­ny, która jest wy­izo­lo­wa­na z ro­ślin. Ru­ty­nę po­zy­sku­je się m.in. z pe­reł­kow­ca ja­poń­skie­go (so­pho­ra ja­po­ni­ca), ale także może wy­stę­po­wać w zielu gryki, rucie, fioł­ku trój­barw­nym, dziu­raw­cu, lipie, na­giet­ku, mię­cie i wielu in­nych. Trok­se­ru­ty­na zmniej­sza prze­pusz­czal­ność oraz po­pra­wia ela­stycz­ność drob­nych na­czyń krwio­no­śnych. Neu­tra­li­zu­je wolne rod­ni­ki, dzia­ła prze­ciw­za­pal­nie oraz prze­ciw­o­brzę­ko­wo. Zmniej­sza skłon­ność pły­tek krwi do agre­ga­cji (two­rze­nia za­krze­pów), uspraw­nia mi­kro­krą­że­nie (prze­pływ krwi przez na­czy­nia wło­so­wa­te, czyli naj­mniej­sze żyłki w no­gach) oraz chro­ni śród­bło­nek na­czyń przed uszko­dze­nia­mi. Do­stęp­ne pre­pa­ra­ty:

  • Ru­to­ven® żel – pre­pa­rat sto­su­je się po­dob­nie jak żel z kasz­ta­now­ca, 3 razy dzien­nie. Dłu­gość sto­so­wa­nia nie po­win­na prze­kra­czać 3 ty­go­dni.

Prze­wle­kły za­stój krwi, w na­czy­niach żyl­nych koń­czyn dol­nych jest po­waż­nym scho­rze­niem, zwią­za­nym z licz­ny­mi po­wi­kła­nia­mi, mo­gą­cy­mi za­gra­żać na­sze­mu życiu. Dla­te­go jeśli za­ob­ser­wu­jesz pierw­sze ob­ja­wy, su­ge­ru­ją­ce pro­ble­my z pra­wi­dło­wym krą­że­niem żyl­nym w Two­ich no­gach np. uczu­cie cięż­ko­ści nóg, nie cze­kaj! W pierw­szej ko­lej­no­ści sta­raj się zwięk­szyć ak­tyw­ność ru­cho­wą oraz wspo­móż na­czy­nia żylne nóg na­tu­ral­ny­mi sub­stan­cja­mi, które nie do­pusz­czą do dal­sze­go roz­wo­ju cho­ro­by. Możesz sięgnąć po leki na żylaki bez recepty, a jeśli one nie pomogą, koniecznie udaj się do specjalisty.

Facebook
Twitter
LinkedIn

ARTICLES

Przeczytaj także

Cholesterol and digestion

Liver and immunity

The liver performs many functions in the human body. It aids digestion, detoxifies, produces bile, and is involved in carbohydrate

Dry and allergic skin

How to treat AD in children?

AD, or atopic dermatitis, is an increasingly common ailment in children. Statistics show that it now affects one in five

DISCOVER

Our brands